mar 03 2005

Rozmyślania...?


Komentarze: 2

 

Zawsze uwielbiałam zapach cynamonu. Kojarzy mi się z tymi wieczorami spędzonymi przy kominku z herbatą w ręku gdzie wokół rozprzestrzenia się ten słodkawy zapach. Niestety coraz rzadziej mogę cieszyć się chwilami niepowtarzalnego spokoju. Powoli nadchodzi wiosna. Wszystko nabiera tępa. A ja? Jak zwykle nie nadążam. Czas nigdy nie był przyjacielem człowieka. Obowiązki i konsekwencje stale uczepiają się. Nadal rozrastam się do rozmiarów olbrzyma spoczywającego na czyiś ramionach. Taki los...

siostraklara : :
Karolinka ....
05 marca 2005, 13:20
witaj moja droga :* tęsknie za Tobą niemożliwie...Dzięki za te komentarze, jak zwykle dajesz mi dużo do myślenia :) ...Oj ...Gdyby nie Ty... Kocham Cie i gorąco pozdrawiam... a ja cynamonu nie lubie heheh :P
Dotyk_Anioła
03 marca 2005, 22:35
Uwielbiam zapach cynamonu... Mam nawet świeczkę, która kiedy się pali wypełnia pokój tym slodkim zapachem...

Dodaj komentarz