kwi 13 2005

W myśli samotnej


Komentarze: 4

Pewnego dnia w rajskim ogrodzie, Ewa zwróciła się do Boga:
- Mam problem.
- O co chodzi Ewo?
- Ja wiem, że dzięki Tobie istnieję i mam ten przepiękny ogród, wszystkie zwierzęta, tego zabawnego węża, ale ja po prostu nie jestem szczęśliwa.
- Dlaczego Ewo?
- Jestem samotna i już rzygać mi się chce jabłkami.
- Aha Ewo, w takim wypadku stworzę ci mężczyznę.
- Co to jest "mężczyzna"?
- Mężczyzna będzie wadliwym stworzeniem, mającym wiele złych cech:
niezdolny do słuchania i empatii, za to z przerośniętym ego.
Agresywny i próżny, będzie kłamał, oszukiwał. Będzie też nierozsądny i niezbyt sprytny-jak dziecko, więc będzie potrzebował twojej rady aby nie wyjść na głupka. Tak czy inaczej będziesz miała z nim ciężkie życie. Ale...
Będzie większy, szybszy i silniejszy, dobry do walki i polowania. Będzie wyglądał głupio, kiedy się obudzi, ale odtąd nie będziesz narzekać. Stworzę go w taki sposób aby dostarczał Ci fizycznej satysfakcji.
- Brzmi wspaniale - powiedziała Ewa z ironicznym uśmiechem - ale w czym tkwi pułapka?
- Hm... możesz go mieć pod pewnym warunkiem.
- Jakim?
- On będzie dumny, arogancki i egocentryczny, więc musisz wmówić mu, że został stworzony pierwszy. Pamiętaj, to nasz sekret...
Tak między nami kobietami...

;-)

Odzwiedziłam jej bloga. Czasem mam wrażenie, iż jestem jej marnym, nieudolnym, lustrzanym odbiciem.  Szefu przypadkowo  zszył nas rękawami. Stale wyciągam jakieś nitki z ramion. Jej nitki, jej myśli. Wiele spraw muszę załatwić. Skupić się nie mogę. Myśl rozszczepiona na tysiące kawałków. Sypię się cała, a nie ma mnie kto posklejać. Ostatnia ostoja odeszła dawno temu. Od dnia pożegnania stopniowo zanikam. Noce bezsenne znów mnie dopadły, a wraz z nimi on. Z każdym dniem coraz więcej tracę, z dniem każdym przekonująco oszukuję się. Jestem zmęczona, a sen co nocy nadejść nie chce...
Odliczam dni do piątku, czas zaszaleć :P

 

siostraklara : :
Dotyk_Anioła
17 kwietnia 2005, 07:12
\"Mężczyzna będzie wadliwym stworzeniem, mającym wiele złych cech...\" Coś w tym jest... Ale z drugiej strony mężczyzna potrafi dać niewyobrażalne szczęście... Samym byciem obok... Też znam ten stan, kiedy w głowie pląta się zbyt wiele myśli... Kiedy one przerastają... Zaszaleć? :>
Twoja K... :)
15 kwietnia 2005, 00:14
nooooooooo.... znowu dający dużo do myślenia temat notki -twej notki ...Z tym męzczyzną to jest w tym troche racji:p hehe Aha a co do Niego : to albo usuń go z pamieci albo zrób coś w tej sprawie bo tak dłużej nie wytrzymasz...:)))Ja ci gadam... Zrób cośśśśś!!!!!!!A o jakie szaleństwo ci chodzi w ostatnim zdaniu??:> cio??pozdro nareczka KC....:*
14 kwietnia 2005, 19:04
Dziś nietypowo, bo tu... Boli mnie fakt jak łatwo można się zawieźć, jak łatwo można zapomnieć. Wszystko byłoby prostsze gdyby Szefu nie zaopatrzył mnie w dobrą pamięć i skrzywiony obraz rzeczywistości. Nie możliwym jest się opiekować i miłować wszystkich, zawsze znajdzie się ktoś odrzucony. Ona tego nie widzi...
A mi z dnia na dzień coraz smutniej. Pogrążam się. Pewnych myśli nie należy dopuszczać do głosu...
Życzę wszystkim miłego dnia
...
13 kwietnia 2005, 20:00
o jacie ale zajebi.............sty blog nie moge a te opowiedanko super :)

Dodaj komentarz